Czas czytania artykułu: 4 minut(y)
Wraz z rozwojem technologii, coraz więcej przedsiębiorców decyduje się na poszerzenie swojej działalności o sklep internetowy.
Równocześnie z rozbudową firmy, pojawiają się również kwestie dotyczące rozszerzenia oferty marketingowej, a tym samym zwiększenia zysków ze sprzedaży oraz wygenerowania nowych leadów. Jednym ze sposobów na pomnożenie zysków ze sprzedaży online jest wykorzystanie social sellingu. Chcesz wiedzieć, co to jest social selling i jak działa? Przeczytaj nasz artykuł!
Spis treści, czyli co dokładnie znajdziesz w tym artykule:
Social selling – co to jest?
Social selling, czyli z angielskiego sprzedaż w mediach społecznościowych, polega na wykorzystaniu social mediów, których głównym celem jest kreowanie pozytywnego wizerunku oraz budowanie zaufania do firmy. W tym przypadku mówimy raczej o rodzaju marketingu szeptanego, niżeli docelowej sprzedaży. Z pomocą platform społecznościowych nie tylko utrzymujemy kontakt z potencjalnymi klientami, ale również badamy ich potrzeby, co nie tylko rozwija markę, ale również pomaga definiować dodatkowe cele sprzedażowe.
Dodatkową zaletą takich działań marketingowych jest możliwość zjednania sobie konsumentów, dzięki czemu biznes będzie miał nie tylko nieskazitelną opinię, ale również będzie polecany przez zadowolonych z komunikacji klientów. Aby bliżej poznać social selling oraz określić jak właściwie działa, powinniśmy przeanalizować jego możliwości w kontekście konkretnych platform i aplikacji.
Social selling – narzędzia
Facebook, Twitter, Instagram, LinkedIn, YouTube, Tik Tok, to obecnie jedne z najbardziej popularnych social mediów, dzięki którym możemy w całkiem prosty sposób dotrzeć do interesującej nas grupy docelowej. Bardzo często działania marketingowe skupione na tym aspekcie, wymagają wielu godzin pracy, przez co powinniśmy przeanalizować nasze priorytety, a w najlepszym przypadku będzie to wymagało zatrudnienia nowej osoby lub utworzenia całego zespołu odpowiedzialnego za rozwój spółki w mediach społecznościowych.
Zatem jak tak naprawdę możemy wykorzystać wymienione platformy? Oto następujące przykłady:
- Facebook i Instagram – Są to platformy, które stwarzają największe możliwości podczas generowania leadów. Grono osób korzystających z tych portali jest szerokie, co pozwala dotrzeć nie tylko do konkretnej grupy konsumentów, ale również umożliwia przebicie się do użytkowników, którzy w codziennych warunkach, prawdopodobnie nie zwróciliby na nasz produkt uwagi. Obie te witryny oferują możliwość utworzenia w bardzo prosty sposób kampanii leadowej, która pozwala zebrać prawdziwe dane m.in. imię, nazwisko, numer telefonu oraz adres e-mail, w automatyczny sposób za pomocą formularza CTA. Dają one również możliwość tworzenia spersonalizowanych reklam pod konkretnego użytkownika bądź grupę, które dopasują się pod jego potrzeby i zainteresowania, co może przynieść realne korzyści sprzedażowe. Bardzo ważne jest, aby przedstawiane przez nas treści nie były zbyt nachalne, przede wszystkim mają być tylko pchnięciem do finalizacji transakcji. Kolejnym sposobem na pozyskanie nowych klientów są konkursy, jednak powinniśmy pamiętać, że te, które wymagają polubienia strony, udostępnienia posta, oraz otagowania znajomych są niezgodne z regulaminem Facebooka, a losowania są traktowane jak gra hazardowa i wymagają zezwolenia Izby Celnej, dlatego najprościej jest utworzyć aplikację konkursową, która będzie m.in. zainstalowana na fanpage’u oraz skonfigurowana zgodnie z wolą autora aplikacji. Facebook posiada również inną przydatną funkcję, ułatwiającą kontakt z konsumentem – Boty.
- LinkedIn – To portal gromadzący użytkowników o profilach biznesowych, którzy chcą nawiązać profesjonalne kontakty, a równocześnie poszukują możliwości zawodowego rozwoju. Konto każdego użytkownika jest tak zbudowane, że zawiera bardzo szczegółowe informacje, które mogą się okazać bardzo przydatne przed rozmowami biznesowymi. Na podstawie profilu, możemy również określić, czy rozmawiamy z osobą decyzyjną w firmie. W LinkedIn możemy również odnaleźć grupy, w których możemy znaleźć potencjalnych klientów, dlatego warto się w nich udzielać, bo może to wpłynąć pozytywnie na efektywność naszego social selling. Jeśli już zdecydujemy się na prowadzenie działalności poprzez LinkedIn, powinniśmy zadbać o rekomendacje, gdyż zachęcają one do podjęcia z nami współpracy.
- Twitter – Platforma ta jest przydatna do zaprzyjaźniania się z potencjalnymi klientami. Informacjami możemy się dzielić z prędkością światła, ale tylko dzięki przyjaznym stosunkom, użytkownik zapamięta twoje imię i nazwisko lub nazwę firmy oraz udostępni szerzone przez nas treści.
- YouTube – Również może być platformą pośrednią do kontaktu z konsumentem oraz umożliwiającą przekazanie mu konkretnych treści. Na prowadzonym przez nas koncie możemy udostępniać stworzone przez nas reklamy, możemy prowadzić relację na żywo, podczas której możemy rozmawiać z konsumentami o produktach, mamy również możliwość udostępniania nagranych przez nas filmików o produktach i tematach z nimi powiązanymi.
- Tik Tok – to najnowsza aplikacja, która cieszy się coraz większą popularnością. Pozwala dotrzeć do najmłodszych użytkowników. Z aplikacji możemy korzystać podobnie, jak z YouTube, z tym że przy wykorzystaniu odpowiednich opisów, może również w prosty sposób dotrzeć do międzynarodowej publiczności. Przekaz informacji jest szybki i krótki, a dzięki popularności aplikacji, znacznie łatwiej jest dotrzeć do konsumentów.
- Blog na stronie internetowy – warto, aby prowadzony przez nas blog na stronie internetowej naszego sklepu, zawierał w sobie funkcję komentowania, dzięki czemu osoba zainteresowana naszymi produktami, z łatwością może uzyskać na ich temat informację.
Social selling – czy jest to opłacalne?
Wedle badań przeprowadzonych za pomocą Google Analytics możemy zauważyć, że:
- 80% Amerykanów korzysta z mediów społecznościowych;
- 73% Europejczyków korzysta z social mediów;
- 51% użytkowników Facebooka i 64% użytkowników Twittera bardziej jest przekonanych i częściej kupuje od marek, które obserwują;
- Istnieje ponad 200 milionów blogów;
- 34% blogerów dzieli się opinią o produktach i markach;
- 78% konsumentów ufa rekomendacjom rówieśników.
Warto również wspomnieć, że w momencie, kiedy korzystamy z botów, średnia ilość otwarć w wysyłce mailingu wynosi od 15 do 30% a CTR na poziomie 5%, co można uznać za dobry wynik. Po analizie powyższych danych możemy śmiało stwierdzić, że social selling to źródło, które potencjalnie może zwiększyć nasze zyski. Co jednak powinniśmy zrobić, aby zwielokrotnić ilość sprzedaży, a czego powinniśmy unikać?
Social selling – klucz do sukcesu i największe błędy
Strategia dotycząca social sellingu powinna być przemyślana, dlatego podczas planowania mamy obowiązek mieć na uwadze przyczyny, które mogą spowodować, że nasz plan marketingowy się nie sprawdzi. Skupmy się zatem na:
- Określić wskaźniki sukcesu oraz dobrać odpowiednie narzędzia do dokonywania pomiarów. Warto zwrócić uwagę na liczbę polubień, przyrost fanów, followersów, zaangażowanie internautów itd.
- Musimy zdefiniować, kto jest naszą grupą docelową i stopniowo ją powiększać. Próby dotarcia do wszystkich znacznie ograniczają nasze możliwości, przez co starając się dotrzeć do każdego, w rzeczywistości nie docieramy do nikogo.
- Bez zdefiniowania grupy docelowej, nie możemy ustalić strategii komunikacji i sprzedaży.
- Marketing powinien wspierać sprzedaż, a nie być jej rywalem, dlatego powinniśmy zadbać, aby wszystko ze sobą współgrało.
Co zatem może sprawić, że nasz social selling odniesie sukces? To między innymi:
- Systematyczne działania – posty o regularnych porach np. trzy razy dziennie, rano, po południu oraz wieczorem.
- Publikacje dopasowane i jakościowo dobrane do potrzeb grupy docelowej.
- Utrzymywanie interakcji z odbiorcami.
- Zaangażowanie w tematy związane z branżą.
- Znajomość nowych trendów w grupie docelowej i dostosowywanie działań wobec nich.
- Stała analiza i samorozwój.